Festiwal dmuchania w gwizdek

 

Nam chodzi o zupełnie inne rzeczy

O zupełnie inną tinkturę kiszonek

Kobieta zaczyna się od pasa w dół

Mężczyzna dźwiga połowę

Poranna dyskusja o tamie

 

Na festiwalu dmuchania w gwizdek tańczy dwóch kulawych

Słońce ma zapał ofiary

Tajniak znów podłożył psa

Zna on tylko pewną gamę zapachów

 

Teraz na plecach rośnie mi róg

Przyciąga gwiazdy i schodzą dookoła świata

Strunowce głaszczą ogon psa

Skrzypce wychodzą z morza

Idź w las, znajdź wiersz!