Usiądźmy do stołu, wszystko wystygło
przypomnijcie sobie czego szukamy
nie dając rady odpuścić żadnego wyniku
brużdżą
poświaty pokarmów i reszty operacyjnych bambetli
a taka rozpoznawalność kupuje kręgi światła
i zawiesin
jak każdy
dzielę się nimi dzielę je dzielę nimi (ejże, za ich pomocą!)
najłatwiej ostatnie to ostatnie naj
naj
Valerie Ulrike Solanas Meinhof
nie przetwarzacie moich danych
jak suma ojców co może ojciec wasi są pełni objazdów dojechali do każdego
kształtu świata
który im się
skroplił na języku klęczącej elementarnej
estrogennej zjawki
z tych krain –
wygrzebuję spod paznokci czystość jakiej nie było od czasu
pierwszego kształtu jestem
zanim zalśniła ta ich ta czyjaś ta wasza ogólnie rzecz biorąc
wyważona operacyjna częstotliwość
ogólnego
rzecz biorąc
Mniejszość
wszystko się rozprzestrzenia, dlatego każdy wie
coś
tylko
trawy i zamieć powietrza, ulice i wejścia do mieszkań
kroki trochę jak
nie twoje
słyszę na końcu korytarza, kiedy są na początku
może idziesz tu
bez powodu
a może wiesz
swoje o moim podłożu, może powiem ci o twoim
co uderza
co roznosi (nawet do krwi, nawet w sklepie), co prowadzi
(nawet do ery pacynek, nawet do prób i plam
wątrobowych)
Komentarz Redakcyjny
Kroki przecinają się w pół. Wszelka wymiana dachów zaciska się, a potem rozpruwa i miesza z piaskiem. Szpilka, pacynki, powrót. Litery różnią sie objętością. W końcu jedna z nich pożera osiedle, kolejna dziadka. Nastąpił czas, gdzie kończą się kształty.
Karolina